Słowa klucze: smoki, perła, wąska ścieżka, dziecko
Życie toczy się spokojnie, swoim rytmem, a licho śpi sobie gdzieś hen, daleko, w wysokich górach, tylko od czasu do czasu dając o sobie znać. Zazwyczaj. Zdarza się jednak, że się to licho obudzi i rozjątrzy. Tak jak raz na Podhalu, kiedy to Król Wężów mieszkający w wysokich górach zaczął SMOKI siedmiogłowe po dolinach rozsyłać, żeby ludzi gnębiły i siały spustoszenie. Strach zawładnął całą okolicą, a z tego strachu zrodziła się i niemoc, która odebrała chęć i do pracy i do świętowania.
Siedmiogłowe smoki – to, czego się boimy w życiu najbardziej. Braku pieniędzy? Braku akceptacji? Odrzucenia? Utraty poczucia bezpieczeństwa? Porażki? Radykalnej zmiany? Nieznanego?
Z daleka te smocze głowy wyglądaję potwornie i wolimy się do nich nawet nie zbliżać. Zamiast tego robimy wszystko, co „trzeba” podporządkowując się ich tyranii, po drodze gubiąc siebie. Król Wężów triumfuje nad naszym życiem.
Jest jednak w wiosce kobieta, która żyjąc ze swoim mężem w zgodzie i miłości, pragnie DZIECKO, chociaż nie może go mieć.
Jest cząstka nas, niezniszczalna i nieśmiertelna, która chce przynosić na ten świat coś nowego, absolutnie własnego, nie podyktowanego żadnym konwenansem. Ta cząstka chce nowego, twórczego życia. Wystarczy ją w sobie odnaleźć, podsycić pragnienie...
...i już zza rogu, jak Dziad Wędrowny w bajce, wyłania się jakaś nowa perspektywa. Okazuje się, że nie wszędzie panuje całkowite spustoszenie, że istnieją gdzieś groty pełne skarbów i zielone krainy. Wiedzie tam ŚCIEŻKA WĄSKA, ledwie dla oka ludzkiego widoczna, na której przed nami nikt jeszcze kroku nie postawił, bo to jest nasza własna ścieżka i tylko dla nas przeznaczona. Trzeba ją przejść, przepaść przeskoczyć, kamień ciężki odunąć. Za tym ciężkim kamieniem znajduje się PERŁA, ta najcenniejsza, zalążek odwagi.
Jesteśmy gotowi zmierzyć się ze smokiem, zajrzeć mu w ślepia, podjąć z nim walkę. I nagle okazuje się, że zamiast się bać, chce nam się śpiewać i pogwizdywać. Że smok chociaż wielki i krzykliwy to zupełnie bazradny i nie może nas w swoje szpony dorwać. Że maczuga, którą wywijamy, lekka jest jak piórko i bez trudu smoka na ziemię powalamy. Król Wężów, który nad naszym życiem triumfował, ucieka, rozpływa się, jak zły sen.
Jesteśmy wolni.
Bajki o smokach i niezwykłej perle posłuchasz TUTAJ